środa, 22 marca 2017

Sentyment to defekt chemiczny znajdywany po stronie przegranych

loish
Imię: Freya - imię typowo nordyckie, nie ma się jednak co dziwić, jej ojciec przyjechał do Ameryki właśnie z Norwegii.
Nazwisko: Murdock
Pseudonim: Ludzie zazwyczaj mówią jej po imieniu, ale nie przeszkadza jej, kiedy ktoś nazywa ją jakkolwiek inaczej.
Płeć: Kobieta
Wiek: 21
Rasa: Mutant
Narodowość: Stany Zjednoczone.
Obywatelstwo: Elizjum
Rodzina: Wychowała się jako jedynaczka, jej rodzice gdzieś tam są choć niespecjalnie ją to obchodzi i nie lubi o tym mówić.
Miłość: Nigdy z nikim nie była. Nie uważa, że jest to niezbędne w jej życiu chociaż kto wie. Określa siebie jako aseksualną biromantyczkę (dla niewtajemniczonych jest to osoba, której podobają się obie płci ale bez kontaktów typowo fizycznych)
Aparycja: Mierzy sobie zaledwie metr sześćdziesiąt, postury dosyć pospolitej. Nie da się nie zauważyć, że ma dosyć dziecinną twarz przez co często nikt nie bierze jej na zbyt poważnie  Jej włosy kolorem przypominają pióra kruka lub wrony i są dosyć krótkie, jej skóra natomiast jest blada, nieraz wręcz odrobinę sina. Takie geny. Nie pokrywają jej też żadne blizny lub znamiona, co jest efektem ubocznym mutacji. Charakteryzują ją jej duże oczy o różowej barwie, łącznie z źrenicą, które nieraz sprawiają, że ludzie dookoła są zaniepokojeni czując jej skupiony wzrok na sobie.
Charakter: Zacznijmy od tego, że Freya nie należy do osób, które można by posądzać o normalność. Ma lekkie problemy ze swoją psychiką, głównie dotyczą one słyszenia lub widzenia rzeczy, których nikt inny nie zauważa. Jest jednak święcie przekonana, że nie są to zwykłe halucynacje. Czasem jedna z jej podświadomości lubi przejmować kontrolę nad sytuacją, a wtedy Freya staje się pewną siebie kobietą pragnącą rozpierdolu lub zamkniętą w sobie, przestraszoną dziewczynką.  Poza tym kiedy trzyma się własnej świadomości jest  dosyć nieśmiała, ale nie stroni od ludzi. Po prostu nie zawsze lubi z nimi przebywać, bojąc się, że może zrobić coś komuś kto sobie nie zasłużył. Nieraz bywa też zbyt poważna, chociaż sytuacja wcale tego nie wymaga. Można też powiedzieć, że  jest osobą, która szanuje niemal wszystkich ludzi, bo nie oszukujmy się, nie wszystkim się takowy szacunek należy. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że bywa też sarkastyczna czy uszczypliwa i lubi zwracać uwagę na jakieś drobnostki, po to, żeby później chociaż trochę komuś powypominać. O samej sobie lubi myśleć, że jest ogarnięta, chociaż w rzeczywistości jest po prostu pełna skrajności i niespecjalnie radzi sobie ze swoimi zdolnościami.
  Na koniec należy też zaznaczyć, że nie lubi, czy też wręcz nienawidzi, kiedy ją ktoś dotyka. Osoba, która postanowi to zrobić może oberwać najbliższą cegłą.
Song themeHollywood Undead - Lion // The Glitch Mob - Seven Nation Army Remix
Zarys przeszłości:  Nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia. W dzieciństwie zdiagnozowano u niej schizofrenię  przez co bardzo długo wierzyła, że jest z nią coś nie tak. Potem jednak zaczęły zdarzać się przypadki, gdzie pomieszczenia w ciągu paru sekund zamieniały się w ruinę a wszystkie meble leżały do góry nogami. Przez jakiś czas siedziała w psychiatryku, gdzie jej zdolności zostały osłabione przez działanie różnych leków. Jeszcze później wyrwała się stamtąd i jakoś tak sobie żyje.
Oficjalnie: Jeśli można to tak określić to z zawodu jest artystką. Co prawda nie zajmuje się tym w kwestii zarobków ale czasem coś nabazgra, ludziom się podoba, więc czemu nie.
Rola w gangu: Nie ma żadnej konkretnej roli, z reguły zajmuje się tym co jej podpasi. Trzeba jej jednak powiedzieć co i jak, ponieważ ma małe problemy z szybką i jednocześnie mądrą decyzją.
Umiejętności:  Jej główną umiejętnością jest psychokineza (telekineza, jak kto woli) czyli, jak chyba każdy wie, “poruszanie przedmiotów siłą woli”. Trochę inaczej działa to jednak u Freyi, chociażby dlatego, że jej wola nie ma tu nic do gadania. Po prostu czasem działa, czasem nie i zazwyczaj nie jest to wywołane przez nią samą. Potem dochodzi zdolność tworzenia własnych płaszczyzn astralnych. Jednak tu również pojawia się mały problem. Nie są to zbyt skomplikowane twory, zazwyczaj pozostaje to tym samym miejscem w którym znajduje się Freya, jednak są one wyjęte z osi czasu i w rzeczywistości znajdują się w jej umyśle, gdzie w teorii może zabrać osoby trzecie, a w praktyce nigdy tego nie robi. W końcu kto by zapraszał ludzi do swojej głowy?  Jak było wspomniane wyżej, na jej ciele nie ma żadnych blizn i jest to spowodowane szybszą regeneracją ran. Nie jest to jednak aż tak szybki proces jak u innych mutantów z tą zdolnością, ale działa na tyle skutecznie, że ostatecznie nie pozostają żadne ślady
Przyjaciele: Savanna
Wrogowie: brak
Autor: Victoria Barnes

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz