Megalopolis powstało na bezimiennej wyspie na pacyfiku, w idealnym klimacie dla rozwoju człowieka, rolnictwa i przemysłu. Składa się z czterech miast oddalonych od siebie od godziny do dwóch jazdy pociągiem (z każdego prowadzą bezpośrednie linie pasażerskie oraz towarowe). W zamyśle najdroższa i najbardziej zaawansowana technologicznie inwestycja świata miała stworzyć raj na ziemi. A każdy krąg kulturowy postrzega raj nieco inaczej. Dlatego też cztery wielkie miasta nazwano na cześć mitycznych krain szczęścia: Eden, Shangri-la, Elizjum i Dżannah. Pracują jak jeden sprawny organizm. I chociaż wszystkie z pozoru wydają się identyczne, z bliska można dostrzec pewne różnice...
Eden to miasto typowo europejskie. Uznawane jest za pierwsze i najważniejsze ze wszystkich czterech. Stworzone przy współpracy Unii Europejskiej z USA, charakteryzuje się dosyć prostymi kształtami wieżowców oraz piętrową budową, dzięki której pomimo najgęstszego zaludnienia na wyspie wcale nie wydaje się być takie wielkie. Szerokie tarasy i dachy budynków zagospodarowano jako restauracje, parki rozrywki i tereny zielone. Może poszczycić się największą ilością drzew. Poza granicami miasto otoczone jest lasem i polami uprawnymi. Jest największym producentem produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego.
Jak każde z miast, Eden z czasem został podzielony na dzielnice:
◊ Lyonesse - centrum. Znajduje się tam urząd miasta oraz główna siedziba władz Megalopolis. Bardziej słynie jednak z bogatych apartamentowców, centrum handlowego Camelot oraz uniwersytu edeńskiego.
◊ Antillia - dzielnica latynoska. Niegdyś nazywano tak jedynie obszar zamieszkiwany przez faktycznych Hiszpan, jednakże z czasem Antillią zaczęto określać cały obszar najwyższych blokowisk. Bardzo popularna wśród studentów i innych ludzi nie mogących sobie pozwolić na kupno własnego lub większego mieszkania.
◊ Wyraj (przez niemiejscowych często wymawiany Virai) - nazywana także ,,dzielnicą słowiańską" lub ,,środkowoeuropejską". Nie jest tak ,,ciasna" jak Antillia dzięki większym podwórkom, placom zabaw oraz własnemu parkowi (nie tak wielkiemu jak ten obok miasteczka akademickiego w Lyonesse, ale na pewno spokojniejszemu). Znajduje się tu kompleks szkół publicznych, od przedszkola aż po liceum.
◊ Bujan - prawdopodobnie najniebezpieczniejsza dzielnica miasta. Od dawna rządzi w niej rosyjska mafia. Mimo stereotypów mieszkanie tutaj jest jak najbardziej możliwe (i prawdopodobnie najtańsze), ale trzeba się liczyć z problemami z komunikacją jeśli nie mówi się językiem sąsiadów.
◊ Avalon - dzielnica słynąca z edeńskiej alei czerwonych latarni i mylnie ograniczana tylko do niej. Jest tu także pełno butików i sklepów, zarówno sieciówek jak i niezależnych przedsiębiorstw.
◊ Walhalla - obszar miasta, który nigdy nie śpi. Słynie z klubów, pubów i drogich restauracji. Za dnia natomiast gęsto odwiedzane jest tu kino Az i inne miejsca rozrywki, jak salony gier.
◊ Agartha - najmniejsza z dzielnic, inaczej nazywana francuską lub cmentarną. Urosła wokół jedynego w Megalopolis tradycyjnego cmentarza, starego jak samo miasto.
◊ Folkvang - najrozleglejsza, ale także najmniej zamieszkana. Nie jest właściwie dzielnicą - mieszkańcy Edenu nazywają tak mieszkalną część obszaru rolnego. Znajdują się tutaj w większości domy wolnostojące.
Shangri-la jest jedynym miastem stojącym bezpośrednio nad wodą. Własny port daje mu spore możliwości eksportu - pozostałe z wielkich miast muszą polegać na małych, częściowo niezależnych firmach transportowych z nadbrzeża. Dzięki własnym statkom azjatyckie miasto stało się głównym motorem przemysłu. To tu znajduje się większość fabryk produkujących urządzenia elektryczne oraz pojazdy. Architektura miasta stawia na wyjątkowo oryginalne i niekonwencjonalne pomysły, co nadaje Shangri-la swoistego uroku.
Dzielnice miasta:
◊ Brahmaloka - zajmuje tak zwane ,,turystyczne wybrzeże". Prawie w całości składa się z jednego osiedla, mnóstwa kafejek śniadaniowych i idącego wzdłuż morza szerokiego deptaka obsadzonego ozdobnymi drzewami i kwiatami. Rozkładają się tutaj stragany, a wieczorami występują tu wszelkiego rodzaju miejscy artyści.
◊ Yushan - dzielnica mieszkalna. Znajduje się na stromym zboczu opadającym w stronę Brahmaloki. Jedna z najprzyjemniejszych okolic miasta, zamieszkana głównie przez rodziny z dziećmi. Różnokolorowe budynki nadają Yushan wesołego charakteru.
◊ Taprobana - największy kompleks blokowisk w Shangri-la, położony na brzegu kanału i sięgający prawie centrum miasta. Tłoczny i nie tak przyjemny jak bogatsze dzielnice, a w najbardziej oddalonej od wybrzeża morskiego części nawet niebezpieczny. Większość ludzi mieszka tu jednak spokojnie.
◊ Yomi - dzielnica industrialna, położona po drugiej stronie kanału naprzeciwko Taprobany. Zbudowana z myślą o fabrykach, nie zagląda tu więc prawie nikt poza ich pracownikami lub nastolatkami (których o powody tego zainteresowania nie ma co pytać).
◊ Tian - centrum miasta, zwane dzielnicą wieżowców. Zbudowano tu najbardziej wymyślne wieżowce w mieście, jak widoczna z wybrzeża Akai Hari. Niestety poza widokówkami ludzie kojarzą ją raczej z największym skrzyżowaniem Megalopolis... czy też ,,najbardziej zakorkowanym".
◊ Szambala - najżywsza część Shangri-la. Znajdują się tutaj kasyna, kluby oraz największa galeria handlowa na wyspie, Tamayori.
◊ Naraka - dzielnica, której nazwa wzięła się od znajdującego się obok niej więzienia. Położona po obu stronach kanału: część mieszkalna graniczy z Taprobaną, a właściwe więzienie Naraka - z Yomi.
Elizjum nazywane jest Perłą Megapolis lub Miastem Światła. Nic dziwnego - nocą mieni się tysiącami neonów, na każdej ulicy gra muzyka, a interesy usługowe kwitną. Nigdy nie brakuje tam turystów, ściąganych przez unikalny charakter miasta. Poza niezliczonymi ilościami butików, restauracji, centrów handlowych i kasyn, Elizjum może poszczycić się wysokiej jakości teatrami, filharmoniami i kinami. Przez opinię publiczną uznawane jest za kulturową stolicę Megapolis. O ile każde miasto wydaje się rosnąć w górę, nadbudowując coraz wyższe piętra, Elizjum jako jedyne wydaje się rosnąć wszerz - ma największą powierzchnię ze wszystkich.
Dzielnice miasta:
◊ Atlantyda - rozległe miasteczko akademickie, które rozrosło się wokół trzech uniwersytetów. Najsłynniejszą atrakcją Atlantydy jest centrum kultury oraz Park Architektury, zaprojektowany przez studentów Uniwersytetu Sztuk Współczesnych. Odbywają się w nim koncerty oraz festyny lub targi świąteczne.
◊ El Dorado - najdroższa dzielnica miasta, zamieszkana głównie przez najwyższe sfery Megalopolis. Zbudowano tu także prestiżowe hotele. Przez jej środek przechodzi największa aleja w mieście.
◊ Libertalia - dzielnica rozrywki, słynąca z Akropolis, czyli skupisku sklepów i atrakcji pod otwartym niebem. Znajdują się tutaj także dwa najpopularniejsze kluby nocne w mieście: Pola Elizejskie i Fatamorgana.
◊ La Ciudad Blanca - dzielnica mieszkalna składająca się z, jak nazwa wskazuje, głównie jasnych budynków. Mieszkańcy miasta często potocznie skracają tę nazwę, mówiąc na przykład, że idą ,,na Białe". To tutaj gdzieś pod ziemią znajduje się główna baza Szczurów.
◊ Xibalba - druga z wielkich dzielnic mieszkalnych, o wiele bardziej ściśnięta i wręcz zaniedbana, jak na standardy miasta. Nie ma w niej nic interesującego, a przynajmniej dla ludzi nie zamieszanych w przestępczą działalność Megalopolis. W Xibalbie pod nosem władz rozwinęła się Nora - neutralny węzeł przemytniczy sprowadzający na wyspę nielegalne ładunki z kontynentu.
◊ Aztlan - mała dzielnica meksykańska między Atlantydą i Libertalią. Nie ma w niej nic szczególnego poza tradycyjnym pchlim targiem. Można tu kupić wszystko od ubrań po meble. Sporo osób wpada tu także ze względu na świetne jedzenie.
◊ Hawaiki - podobne do Folkvangu przedmieścia Elizjum, pozbawione jednak obszarów rolnych. Zbudowano tu największy kompleks sportowy na wyspie, znajdujący się nad sztucznym jeziorem. Można tu skorzystać także z tras terenowych dostosowanych do jazdy samochodem, motocyklem trialowym, rowerem, a nawet konno.
W porównaniu do krzykliwego Elizjum i gęsto zaludnionych Shangri-La oraz Edenu, Dżannah wydaje się być oazą spokoju. Budowane w duchu bliskowschodnich tradycji, szybko ściągnęło do siebie najtęższe umysły globu. Powstało tu mnóstwo uniwersytetów i bibliotek (z prawdziwymi, papierowymi książkami, nie plikami). Jednak koszty mieszkania w Dżannah są wysokie i jego mieszkańcy są albo obrzydliwie bogaci, albo okrutnie biedni. Budynki o kopułowatych sklepieniach połączone są między sobą charakterystyczną siecią mostów, dzięki dostanie się do wieżowców po przeciwnej stronie ulicy nie wymaga zjeżdżania windą na sam dół.
Dzielnice miasta:
◊ Nowe Jeruzalem - centralna dzielnica miasta, będąca równocześnie drugą największą dzielnicą mieszkalną. Jest w całości zbudowana z osiedli. Znajdują się tutaj szkoły oraz największa na wyspie biblioteka, nazwana po prostu Biblioteką Megalopolis.
◊ Pardes - siostrzana dzielnica Nowego Jeruzalem. Ironicznie mimo przystępniejszej ceny za mieszkanie jest tu o wiele więcej miejsca: zbudowano tu jedyny w mieście park z wielką prostokątną fontanną, w cieplejszych miesiącach wystrzeliwującą ścianę wody. Jeździ tutaj mało samochodów - uliczki wypełnione sklepikami i kafejkami są przeznaczone dla pieszych.
◊ Zerzura - dzielnica mieszkalna nazwana tak lata wstecz przez wzgląd na ilość mieszkających tutaj ludzi czarnoskórych. Da się tu spotkać osoby pochodzenia nawet afrykańskiego, ale przez trudną do wyznaczenia granicę z Pardes ciężko określić, jak bardzo się to zmieniło przez ostatnią dekadę. Z Pardes do Zerzury prowadzi najbardziej lubiana przez turystów ulica, pełna klimatycznych restauracji i pubów.
◊ Irkalla - jedyne takie miejsce w całym Megalopolis, które można porównać do dzielnicy biedy. Irkalla jest ciasna i nocą wyjątkowo niebezpieczna. Miasto nadal nie podjęło żadnych kroków w celu poprawienia sytuacji jej mieszkańców.
◊ Sodoma i Gomora - kolejne siostrzane dzielnice. Jak w każdym mieście, i w Dżannah można znaleźć miejsca, które ożywają dopiero nocą. Jednakże w przeciwieństwie do pozostałych, tutaj zbudowano je na skraju miasta, jakby nikt nie chciał się nimi chwalić. Gomora jest skupiskiem klubów nocnych, natomiast mniejsza, Sodoma, domów publicznych. Obie nazwy wymyślili mieszkańcy miasta, nie władze.
W La Ciudad Blanca położona jest główna baza Szczurów. Gang posiada w każdym mieście jakąś bazę wypadową, wyposażoną w niezbędny sprzęt do monitorowania sytuacji w mieście. Baza w Elizjum kompleksem pomieszczeń mieszkalnych, znajdującym się w opuszczonej części kanalizacji miejskiej. Dostanie się do niej często wymaga obecności któregoś z członków wewnątrz, aby otworzył niektóre zablokowane włazy. Po Megalopolis rozsiane są też mniejsze kryjówki, nie wymagające jakiegoś specjalnego dostępu. Nie ma w nich żadnych śladów prowadzących do głównej (chyba, że ktoś nieumyślnie zostawi coś policji). Służą jako tymczasowe schronienia.
Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń